![]() |
kategoria: rock Debiutancki album Heya jest idealnym dzieckiem swojego czasu, czego dowodzi jego niesłychany sukces. Hey jest pierwszą prawdziwą gwiazdą rocka wypromowaną w Polsce w normalnych, rynkowych warunkach. Zapewne, gdyby jakimś cudem pozostał niezauważony, show-biznes znalazłby sobie inny "okręt flagowy" w dziedzinie modnego wówczas grunge'u. Tak się jednak nie stało i to Hey, za sprawą "Fire" stał się symbolem młodej fali polskiego rocka. Wtedy, na początku lat dziewięćdziesiątych podobnie grali w zasadzie wszyscy. Ostre gitary, kraciaste koszule, ciężkie buty, ciężki wokal męski, lub agresywny kobiecy... Także brzmienie płyty nie wyróżnia się w jakiś specjalny sposób. Jeśli już to raczej in minus, za sprawą nieco zbyt jazgotliwej, za mało nasyconej i przestrzennej akustyki studia. Tym, co broni tą płytę jest jej bezkompromisowość. Tych pięciu półamatorskich jeszcze muzyków nie ma kompleksów, nie zastanawia się, co można zagrać, a czego może nie wypada. Oni po prostu grają prostego, szczerego, niewyrafinowanego ale za to energicznego rocka. I dlatego chociaż brzmienie płyty może nieco drażnić, przyjemnie czasem do niej wrócić. Wiele utworów z tego albumu to już klasyki polskiego rocka, a że za kilka lat zostaną ponownie odkryte wraz z modą na grunge i Nirvanę, tego jestem więcej niż pewien. Katarzyna Nosowska - śpiew Piotr Banach - gitara Jacek Chrzanowski - bas Robert Ligiewicz - perkusja Marcin Żabiełowicz - gitara gościnnie: Edyta Bartosiewicz - śpiew (Moja i twoja nadzieja) Nagrań dokonano w Studio Izabelin w dniach: 24 listopada '92 - 24 stycznia 1993 Realizacja nagrań - Andrzej Puszyński Projekt graficzny i zdjęcia - Marta i Łukasz Dziubalscy Muzyka: Piotr Banach Słowa: Katarzyna Nosowska z wyjątkiem: '38 - Marek "Bruno" Chrzanowski Zobaczysz - Edward Stachura |